Zaczynajmy :D

Lemoniada: książka, która gorzko, żałośnie się zaczęła, ale potem stała się lepsza.
"Żelazny król" Julie Kagawa na początku zbytnio nie przypadł mi do gustu. Akcja rozwijała się strasznie długo, męczące dialogi :/. Na szczęście po połowie książki zaczęło się dziać coś ciekawego i dopiero w tedy powieść pochłonęła mnie doszczętnie.

Złote słońce: książka, która wywoływała u Ciebie niezrównany uśmiech.
Cała seria "Darów anioła" Cassandry Clare ma niesamowity humor. Szczególnie przezabawny, Jace Wayland albo mój ukochany Magnus Bane, którzy swoją arogancją potrafili rozbawić mnie do łez :D.

Egzotyczne kwiaty: książka, której akcja rozgrywa się w innych krajach.
"Klejnot medyny" Sherry Jones - książka, której akcja rozgrywa się w Arabii Saudyjskiej. Uwielbiam podróżować, więc to wiąże się również z tym, że lubię czytać książki, których fabuła ma miejsce w innych krajach, szczególnie w Azji i Afryce.

Cień drzewa: książka, w której tajemniczy, mroczny bohater zostaje przedstawiony jako pierwszy.
Szczerze mówiąc nie mogę sobie teraz przypomnieć żadnej książki, w której mroczny bohater zostaje przedstawiony jako pierwszy. Chociaż w sumie mogę uznać "Szklany tron" Sary J. Maas za taką książkę, gdyż na samym początku poznajemy Celaenę Sardothien, zabójczyni, która zabije każdego kto stanie na jej drodze. Myślę, że możemy to uznać :D.
Plażowy piasek: książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta.
Taką książką jest dla mnie "Bezsenność" Stephena Kinga. To była moja pierwsza styczność z tym autorem i szczerze mówiąc liczyłam na mrożącą krew w żyłach historię bo w końcu to "Król horrorów". Niestety zawiodłam się na tej książce, bo przez 3/4 kompletnie nic się nie działo tzn. było tylko opisane jak główny bohater stopniowo wariował. Poza tym słyszałam, że większość książek Stephena Kinga jest ciężka w czytaniu.
Zielona trawka: bohater, który był pełen życia, że aż się uśmiechałaś.
Zdecydowanie Augustus Waters z "Gwiazd naszych wina" Johna Greena. To wspaniały, inteligentny, przezabawny młody chłopak. Kiedy pojawiał się w powieści od razu wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Uwielbiam go, był tak pełen życia, kompletnie nie zasługiwał na to co go spotkało (jeżeli czytaliście to wiecie o co chodzi :( ).
Soczysty arbuz: książka, która miała jakiś soczysty sekret.
Do tej kategorii wybrałam trylogię "Więzień labiryntu" Jamesa Dashnera. O tym mówiłam już w recenzji, że od początku nie znamy powodu dla którego Stwórcy wysłali Streferów do labiryntu....

Kapelusz na słońce: książka osadzona w ogromnym wszechświecie.
W sumie to nie mam pojęcia jaką książkę wybrać. Powiedzmy, że "misja 100" Kass Morgan, co prawda nie czytałam książki, ale oglądam serial na podstawie powieści. Wiem, że to trochę naciągane ale co tam. Akcja rozgrywa się w kosmosie, kiedy po potwornych kataklizmach, Ziemia nie nadaje się do użytku...
BBQ: książka, której bohater był opisany jako przystojniak.
O matko... kogo by tu wybrać... No dobra mam wielu przystojniaków, ale takim największym będzie Deamon Black z "Obsydianu" Jennifer L. Armentrout. Wysoki, dobrze zbudowany, brunet o brązowych oczach *.*...Achhh czego chcieć więcej :D.
O matko... kogo by tu wybrać... No dobra mam wielu przystojniaków, ale takim największym będzie Deamon Black z "Obsydianu" Jennifer L. Armentrout. Wysoki, dobrze zbudowany, brunet o brązowych oczach *.*...Achhh czego chcieć więcej :D.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję dobraksiazka1.blogspot.com :*
Postanowiłam również nominować:
Postanowiłam również nominować:
- Aredhel z bloga cityofdreamingbooks.blogspot.com- [Link]
- a także wszystkich, którzy są chętni zrobić ten tag
Pozdrawiam :*
Jej ale szybko się uwinelas :) Zgadzam się z Augustusem Watersem a Twój opis Blacka zachęcił mnie do Obsydianu muszę go kiedyś upolować xd
OdpowiedzUsuń"Obsydian" musisz przeczytac. Wspaniała książka ♥.
UsuńDary Anioła kiedyś przeczytam, zobaczycie, kiedyś je w końcu dorwę :P.
OdpowiedzUsuńGus był przekochany :).
Bardzo dziękuję za nominację, z chęcią zrobię w wolnej chwili ^^
City of Dreaming Books
Czytałam Dary Anioła i muszę powiedzieć - fantastyczne!
OdpowiedzUsuńhttp://littlebitofbooks.blogspot.com/
Muszę w końcu przeczytać ten "Szklany tron" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Uwielbiam Gwiazd Naszych Wina i absolutnie zgadzam się że Augustus nie zaslugiwal na taki los.powiem szczerze,że w ogóle zaskoczyła mnie jego sytuacja.
OdpowiedzUsuńTak w ogóle nominowalam cię do Liebster Blog Award.
Usuńkochamy-czytamy.blogspot.com
A mi niestety "Żelazny król" nie przypadł do gustu i odłożyłam go po dwustu stronach męczarni. Inna książka autorki, "Talon", bardzo mi się spodobała, więc miałam duże wymagania co do tej pozycji, ale kompletnie się zawiodłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
No to widocznie będę musiała przeczytać "Talon".
UsuńRównież pozdrawiam :*
Gratuluję nominacji :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Augustusa <3 To jeden z moich ulubionych męskich bohaterów ;)
Dziękuję :* <3
UsuńUwielbiam te tagi :D Zawsze mi poprawiają humor :D
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/