Nazwa: "Zakon mimów"
Autor: Samantha Shannon
Liczba stron: 542
Wydawnictwo: SineQuaNone
Kontynuacja bestsellerowej serii "Czas żniw"
Po 6 miesiącach walki o przetrwanie, Paige wraz ze swoimi przyjaciółmi, opuszcza mury koloni. Jasnowidze nie wiedzą jednak, że Sajon tylko czeka na ich powrót. Rząd, który od ponad 200 lat pracował w zmowie z Refaitami nie spocznie dopóki nie odnajdzie wszystkich uciekinierów. Dlatego każdy z ocalałych musi mieć się na baczności. Refaici wiedzą, że ich sekret nie jest już bezpieczny, ale mimo tego Szeol nadal prowadzi swoją działalność. Paige nie pozwoli na dalsze okrucieństwa wywołane przez "Czasy żniw" - zbiory niewinnych jasnowidzów, służących głównie za posiłek dla bestialskich dowódców koloni. Dziewczyna za wszelką cenę pragnie ujawnić społeczeństwu prawdę o pozaziemskich istotach. W tym celu zwołuje Eteryczne Stowarzyszenie. Liczy na ich pomoc i wsparcie przeciwko Refaitom, ale czy najbardziej wpływowi jasnowidze uwierzą w bajki młodej dziewczyny? Nashira wraz ze swoimi sprzymierzeńcami nie odpuści dopóki nie dorwie w swoje ręce zdrajczyni stanu. Rozpoczyna się polowanie na śniącego wędrowca.
"Wiedz, że słowa, mój wędrowcze, słowa są wszystkim. Słowa dodają skrzydeł nawet tym zdeptanym, załamanym i pozbawionym nadziei."
Jak wiecie, pierwszy tom tej serii, bardzo przypadł mi do gustu, dlatego szybko zabrałam się za jego kontynuację. Tym razem autorka przedstawiła świat z nieco innej perspektywy.Akcja rozgrywa się w Sajonie, kiedy to główna bohaterka wróciła do "domu". Razem z nią próbujemy zaznajomić się z nowym otoczenie, bo jednak po półrocznej rozłące ciężko jest się z powrotem przyzwyczaić do starych śmieci. Mamy tutaj bardzo dużo opisów z jej życia przed Szeolem, a także streszczeń z pierwszego tomu. Jak się czyta tak jeden po drugim to może to trochę przeszkadzać. Nie będę owijać w bawełnę, gdyż tak jak mówiłam w recenzji pierwszego tomu, styl Pani Shannon jest niesamowity przy czym niezwykle trudny. Na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Na szczęście do tej pory zaznajomiłam się z tym światem na tyle, że już w tej części nie musiałam ani razu zaglądać do słowniczka :D.
"Życie, jakkolwiek wspaniałe, jest jednak na końcu trochę marne"
Zdecydowanie ta część podobała mi się dużo bardziej od poprzedniej. Więcej akcji, więcej działania no i główna bohaterka, która niesamowicie zmieniła się w tej części (ale o tym powiem później). W "Zakonie mimów" autorka poruszonych wiele aspektów politycznych, dzięki czemu możemy lepiej poznać wykreowany świat oraz prawa jakimi się on posługuje. Pomysł na zwierzchników, mim-lordów, faworytów, jest moim zdaniem niezwykle oryginalny. Do tego wspaniale wykreowani bohaterowie, do których zapałałam sympatią dopiero w tym tomie.
"Nadzieja to fundament rewolucji. Bez niej jesteśmy tylko prochem, który czeka, aż porwie go wiatr."
Paige Mahoney jest bardzo twardą główną bohaterką. Potrafi zawalczyć o swoje i nie czeka na wybawienie przez kogokolwiek. Wie doskonale, że tak naprawdę jest zdana na siebie i w ostatecznej walce o przetrwanie nikt nie może jej pomóc. Muszę przyznać, że bardzo zmieniła się przez ostatnie tomy. Z przyjemnością obserwowałam jak "nabierała kręgosłupa". Jej zawziętość, spontaniczne decyzje, sprawiły, że jeszcze bardziej ją polubiłam. W tej części mamy również szansę nieco bliżej poznać Jaxona, najbardziej cenionego mim-lorda w całym Sajonie. Możemy przyjrzeć się jego różnym odsłonom, wychwytywać jego motywy i plany działania. Jego osoba nabiera barw i intryguje, nie ukrywam, że przez całą część zastanawiałam się która z jego twarzy jest prawdziwa. Ta postać nadal pozostaje dla mnie zagadką.
"Lubimy myśleć, że jesteśmy odważni, ale przecież jesteśmy tylko ludźmi."
Oczywiście, dla fanów romansu nie zabraknie tutaj wątku miłosnego. Z resztą bardzo specyficznego. Paige i Naczelnik. Ludzka rasa na zawsze związana z rasą Refaitów. Nie typowe połączenie, ale od początku było wiadomo, że ta dwójka musi być razem. Sam Naczelnik również jest nietypowy jak na Refaitę, ale w pozytywny sposób. Nie wiem czemu, ale jakoś darzę go ogromną sympatią. Wysoki, dobrze zbudowany, jak dla mnie trochę za sztywny, mimo to i tak bardzo go lubię :).
Podsumowując: Cudowna, pełna napięcia opowieść, która poruszy każdego. Genialnie wykreowany świat, zabawne dialogi no i oczywiście wątek romantyczny. Czego chcieć więcej? Specyficzny styl pisania Samanthy Shannon sprawi, że w historii odnajdą się zarówno młodzież jak i dorośli. Polecam szczególnie fanom fantastyki, bo to jest właśnie bardzo, bardzo dobra fantastyka :).
Ze zniecierpliwieniem wyczekuję trzeciego tomu...
Ocena: ★★★★★★★★★☆ (9/10)
Ze zniecierpliwieniem wyczekuję trzeciego tomu...
Ocena: ★★★★★★★★★☆ (9/10)
Za możliwość przeczytania książki, serdecznie dziękuję wydawnictwu:
Kurcze, muszę to przeczytać i kiedyś przeczytam. Boję się tylko rozczarowania, ale trudno ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Jakiego rozczarowania? Na pewno nie, wspaniała książka!!! :D
UsuńNajpierw potrzebuję pierwszego tomu :D
OdpowiedzUsuńczytanienaszymzyciem.blogspot.com
Gratuluję nawiązania współpracy! :*
OdpowiedzUsuńTak, wiem, obiecałam sobie, że w te wakacje na pewno sięgnę po Czas żniw i kontynuację, jednak jestem tak zawalona książkami, że chyba do końca świata ich nie przeczytam :D
To troszkę frustrujące, ale co poradzę, że praktycznie co chwila kupuję albo dostaję nowe książki :P
Dziękuję :*
UsuńCzytaj i to już!!! Jak ja kupiłam "Czas żniw", leżał mi na półce cały rok.
Świetna seria, na pewno się na niej nie zawiedziesz (chociaż nie nastawiaj się tak, że będzie genialna - ja często tak robię i czasami okazuje się mimo, że książka była fajna, miałam co do niej większe oczekiwania :P) :*
Wydaje się być ciekawą pozycją czytelniczą ;P Nie jestem tylko pewna, z jakiego jest gatunku, gdyż jej nie kojarzę ;/
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie, liczę na ciekawą opinię ;)
Bardzo rzetelna recenzja, myślę, że będę zaglądać częściej ^^. No i być może wreszcie wezmę się za tą serię, ponieważ bardzo mnie zaintrygowałaś :D. Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńhttp://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/
To jedna z moich ulubionych serii, więc już wypatruję kontynuacji :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Nie wiem czy przeczytam, jeszcze nie trafiła mi się ta okazja, ale lubię fantastykę więc czemu nie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nawiązania współpracy! Rozwijasz się ;)
OdpowiedzUsuńKurczę no, szalenie jestem ciekawa zarówno pierwszego jak i drugiego tomu, ale zupełnie nie mam pojęcia kiedy je przeczytam, bo na wszystko brakuje mi czasu. Nawet nie chcę myśleć jak to będzie wyglądać w roku szkolnym... ;/ Buu! ;)
Pozdrawiam!
Dziękuję :*
UsuńZnam ten ból :/, ale naprawdę seria świetna, więc zbieraj się :* SZYBKO!
Pierwsza część stoi u mnie na półce od pewnego czasu i chyba muszę się w końcu za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa całej serii, ale ostatnio coraz mniej czytam takich książek, więc nie wiem :)
OdpowiedzUsuńOstatnio ciągle natrafiam na recenzje książek z tej serii i co ciekawe, wszystkie równie pozytywne, co Twoja. Od dawna chciałam ją przeczytać, ale teraz chyba po prostu muszę :D
OdpowiedzUsuńUtwierdzasz mnie w przekonaniu, że powinnam sięgnąć po ten cykl. Co prawda niewiele rozumiem, bo te Refaici czy co tam to jest i Szeol i co to tam było, to nie wiele mi mówią, ale taka wymagająca książka to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNowa recenzja, zapraszam ;)
www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com
Nie czytałam pierwszej części, więc nie bardzo mogę wyrazić jakiekolwiek zdanie na ten temat. Mogę tylko powiedzieć, że rozumiem trud wyczekiwania na następną część genialnej serii ;)
OdpowiedzUsuńZ tą serią jeszcze nie miałam do czynienia, jeżeli tylko znajdę trochę czasu to bardzo chętnie się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ~Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Przykro mi, ale nie mogłam przeczytać recenzji, ponieważ nie przezytałam jeszcze pierwszej części :( A na szczęście jeszcze nie znam żadnych spojlerów! :3
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłaś, bo mogła zaspoilerować Ci zakończenie pierwszej :P
UsuńBuziaki :*
Niestety nie dane mi było przeczytać "Czas żniw", ale chciałabym, bo czytałam mnóstwo dobrych opinii ^^
OdpowiedzUsuńMam chyba jakiś dar :D Zazwyczaj, kiedy w oko wpadnie mi okładka jakiejś książki, to zaraz pojawiają się jej recenzje z samymi wysokimi ocenami... Po książkę, oczywiście sięgnę, jakżeby inaczej :)
OdpowiedzUsuńKocham tę serię i niecierpliwie wyczekuję kolejnego tomu ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą serią. Jak tylko zaglądnę do biblioteki, muszę obczaić tę książkę. Może warto?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mylittlebigreviews.blogspot.com
Bardzo fajny tag. Chyba zrobię go u siebie :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać następnych części! Paige to jedna z tych bohaterek, która mnie nie irytowała, dlatego tak dobrze mi się tą powieść czytało. Dokładnie stworzony świat, a druga część nawet odrobine lepsza od pierwszej, co mnie bardzo cieszy! :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://ich-perspektywy.blogspot.com/