Nazwa: "Czerwona królowa"
Autor: Victoria Aveyard
Liczba stron: 488
Wydawnictwo: Otwarte
"Powstaniemy. Czerwoni niczym świt"
Mieszkań Norty dzielą się, ze względu na kolor krwi, na Srebrnych - arystokratów o nadprzyrodzonych zdolnościach i Czerwonych - zwykłych ludzi wykorzystywanych jako tania siła robocza i przymusowo wysyłanych na wojnę, która toczy się od prawie stu lat. Właśnie taki los czeka wkrótce siedemnastoletnią Mare Barrow. Wydaje się, że dziewczyna ma jedynie złodziejski talent, ale gdy trafia na królewski dwór jako służąca, odkrywa w sobie moc, która dla Srebrnych stanowi ogromne niebezpieczeństwo. Tymczasem w wyniszczonym kraju robi się coraz bardziej niespokojnie. Na sile przybierają ataki tajemniczej Szkarłatnej Gwardii walczącej o wyzwolenie Czerwonych.
Na wstępie, chciałabym zaznaczyć ze miałam okazję przeczytać tę pozycję dzięki akcji "wędrujaca książka" zorganizowana przez Olę z bloga zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com. Za co serdecznie dziękuję.
Tak szczerze nie oczekiwałam czegoś spektakularnego. Większość opinii z jakimi się spotkałam były raczej negatywne, więc podeszłam do niej dosyć sceptycznie. Ale na szczęście, nie wszystkim się musi podobać :D, bo przynajmniej mnie miło zaskoczyła . Dokładnie wpasowala się w moje ulubione klimaty. Tak, tak... Może nie był to mega oryginalny pomysł, bo podczas lektury cały czas wyłapywalam fragmenty zainspirowane "Igrzyskami śmierci" czy chociażby "Rywalkami", ale nie mogę narzekać skoro książka jest podobna do moich ulubionych pozycji *.*.
Tak jak już mogliście się zorientować mamy tutaj, powieść o charakterze dystopijnym, w której społeczeństwo jest podzielone ze względu na kolor krwi. Mare, czyli nasza główna bohaterka należy do gorszego przedziału, mianowcie Czerwonych. Jej starsi bracia zostali wysłani na wojnę, dlatego to na nią spadł obowiązek utrzymania rodziny. W tamtym świecie, biedna Czerwona dziewczyna nie ma żadnych praw, dlatego jedyna rzeczą która ratuje jej rodzinę przed głodem jest kradzież. Ble, ble, ble. W wyniku dziwnych zbiegów okoliczności , dziewczyna trafia do pałacu, gdzie akurat następca tronu urządza eliminacje na swoją żonę i przez jeszcze większy przypadek zostaje zmuszona do zaręczyn z młodszym księciem. Podsumowując mamy młodą wieśniaczkę, która ma niezwykłe zdolności i tylko ona może ocalić świat. Taaa.. ogółem standardowa fabuła.
Jedakże jest coś takiego w tej książce, nie do końca mogę stwierdzić co, ale coś co bardzo hipnotyzuje i przyciąga. Może nie koniecznie bohaterowie, bo jakoś nie zapalalam sympatia do nich, bo niestety wcześniej pewna osoba zaspoilerowala mi zakończenie :/, więc nie było w moim przypadku tego szoku.. Ale cóż ... Dodatkowym plusem było miejsce akcji. Czy tylko ja lubię królewskie pałace? :D Całość w moich oczach wypada dosyć dobrze, ale to dlatego, że lubię takie klimaty ^^.
Podsumowując: Mimo wielu niedociagniec, Książka mi się naprawde podobała, dodatkowo strasznie szybko się ją czyta , więc jak najbardziej mogę wam ja polecić. Przyznaję sie, że po skończeniu czułam niedosyt i na pewno sięgnę po kontynuacje :).
Ocena: ★★★★★★★★☆☆ (8/10)
Jeszcze raz, serdecznie dziękuję Oli za to, że zorganizowała tak wspaniałą akcję. I jeżeli chcielibyście wziąć w niej udział to zachęcam Was do odwiedzenia bloga zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com
Buziaky :*
Katie
Na wstępie, chciałabym zaznaczyć ze miałam okazję przeczytać tę pozycję dzięki akcji "wędrujaca książka" zorganizowana przez Olę z bloga zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com. Za co serdecznie dziękuję.
Tak szczerze nie oczekiwałam czegoś spektakularnego. Większość opinii z jakimi się spotkałam były raczej negatywne, więc podeszłam do niej dosyć sceptycznie. Ale na szczęście, nie wszystkim się musi podobać :D, bo przynajmniej mnie miło zaskoczyła . Dokładnie wpasowala się w moje ulubione klimaty. Tak, tak... Może nie był to mega oryginalny pomysł, bo podczas lektury cały czas wyłapywalam fragmenty zainspirowane "Igrzyskami śmierci" czy chociażby "Rywalkami", ale nie mogę narzekać skoro książka jest podobna do moich ulubionych pozycji *.*.
Tak jak już mogliście się zorientować mamy tutaj, powieść o charakterze dystopijnym, w której społeczeństwo jest podzielone ze względu na kolor krwi. Mare, czyli nasza główna bohaterka należy do gorszego przedziału, mianowcie Czerwonych. Jej starsi bracia zostali wysłani na wojnę, dlatego to na nią spadł obowiązek utrzymania rodziny. W tamtym świecie, biedna Czerwona dziewczyna nie ma żadnych praw, dlatego jedyna rzeczą która ratuje jej rodzinę przed głodem jest kradzież. Ble, ble, ble. W wyniku dziwnych zbiegów okoliczności , dziewczyna trafia do pałacu, gdzie akurat następca tronu urządza eliminacje na swoją żonę i przez jeszcze większy przypadek zostaje zmuszona do zaręczyn z młodszym księciem. Podsumowując mamy młodą wieśniaczkę, która ma niezwykłe zdolności i tylko ona może ocalić świat. Taaa.. ogółem standardowa fabuła.
Jedakże jest coś takiego w tej książce, nie do końca mogę stwierdzić co, ale coś co bardzo hipnotyzuje i przyciąga. Może nie koniecznie bohaterowie, bo jakoś nie zapalalam sympatia do nich, bo niestety wcześniej pewna osoba zaspoilerowala mi zakończenie :/, więc nie było w moim przypadku tego szoku.. Ale cóż ... Dodatkowym plusem było miejsce akcji. Czy tylko ja lubię królewskie pałace? :D Całość w moich oczach wypada dosyć dobrze, ale to dlatego, że lubię takie klimaty ^^.
Podsumowując: Mimo wielu niedociagniec, Książka mi się naprawde podobała, dodatkowo strasznie szybko się ją czyta , więc jak najbardziej mogę wam ja polecić. Przyznaję sie, że po skończeniu czułam niedosyt i na pewno sięgnę po kontynuacje :).
Ocena: ★★★★★★★★☆☆ (8/10)
Jeszcze raz, serdecznie dziękuję Oli za to, że zorganizowała tak wspaniałą akcję. I jeżeli chcielibyście wziąć w niej udział to zachęcam Was do odwiedzenia bloga zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com
Buziaky :*
Katie
Ja kooocham "Czerwoną królową"!! Nie mogę się doczekać następnej części ;)
OdpowiedzUsuńPs. Wyłapałam kilka literówek ^^
Pozdrawiam :*
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Czytałam "Czerwoną Królową" i bardzo mi się podobała <3 Już nie mogę się doczekać "Glass Sword" <3
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na nowelki :3
Pozdrawiam serdecznie :*
http://my-life-in-bookland.blogspot.com/
Ja niedawno zaczęłam "Czerwoną królową" i szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś więcej :( Po tylu opiniach wychwalających książkę miałam nadzieję na pozytywny szok, a tu dosyć zwyczajna młodziezówka :(
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam ochotę kupić ją w księgarni, ale się rozmyśliłam. Teraz znów mam wielką chęć, żeby jednak ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
http://modnaksiazka.blogspot.com/
Błąd z nazwą wydawnictwa, mała literówka :) :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie :) już poprawiam
UsuńCzytałam "Czerwona królowa" i średnio mi się podobała. Była przeciętna. Nic wielkiego. Jest dużo lepszych książek, ale gorsze też są. Czytając, strasznie denerwowały mnie schematy i podobieństwa do innych książek. Po kontynuację może sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://lekturia.blogspot.com/
Moja ocena nie była tak pozytywna, jak Twoja. Te niedociągnięcia zdecydowanie mi przeszkadzały. No i jeszcze ta przewidywalność :(
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja nie mogłam niestety przewidzieć, bo już wcześniej znałam zakończenie ;P.
UsuńWidziałam tak dużo zróżnicowanych opinii o tej książce, że sama już nie wiem, czy warto po nią sięgać. Mam ją zamówioną w bibliotece, więc pewnie przeczytam, kiedy trafi w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńKocham Czerwoną Królową! Mimo wielu widocznych inspiracji innymi seriami, książka jest bardzo napisana i wciąga :) Pozdrawiam! /Claudie
OdpowiedzUsuńDałam jej taką samą ocenę co Ty, ale teraz stwierdzam, że z pewnością pani Aveyard ma coś w swoim stylu pisania - tyle czasu minęło od jej skończenia, a nadal mam w pamięci tyle cudownych wydarzeń, bohaterów... Cala... Mavena... nadal nie mogę uwierzyć, jak mogła to zrobić... to na końcu :c
OdpowiedzUsuńChcę Glass Sword teraz i tu :D
Pozdrawiam i zapraszam na recenzję Angelfall!!!
Też mam lekkie uprzedzenia do tej książki na podstawie opinii innych, ale chyba muszę się po prostu sama przekonać ^^. Pozdrawiam gorąco :).
OdpowiedzUsuńhttp://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/
Boję się trochę tych powtórzeń schematów z innych książek. Ale jeżeli jest to wykonana na wysokim poziomie może wciągać. Wciąż zastanawiam się czy dać jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Z jednej strony ta książka mnie ciekawi i na pewno przyciąga do niej też okładka, a z drugiej... Jednak nie wiem czy jest to mój "must have". ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Mnie książka urzekła, a to że opiera się na jakimś schemacie, to normalne, każda książka się na czymś opiera. "Czerwona królowa" mnie zachwyciła, tyle tajemnic, tyle intryg, ach ♥
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu, bo "Czerwona królowa" naprawdę mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńpapierowe-strony.blogspot.com
Faktycznie książka nie ma jakiejś wyszukanej fabuły i wyraźnie nawiązuje do innych tytułów, ale i tak chętnie po nią sięgnę - lubię takie klimaty, poza tym może akurat autorka zaproponowała coś bardziej rewolucyjnego, co odróżni tę powieść od innych? No i ta okładka: moim zdaniem nie można przejść wobec niej obojętnie, jest piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Skrajne opinie o tej pozycji studzą mój zapał do czytania, więc książka sobie czeka na półce i malowniczo zbiera kurz ;)
OdpowiedzUsuńDodałaś cegiełkę na szalę "za" więc może wkrótce się za nią zabiorę ;)