Tytuł: "Jak najdalej stąd"
Autor: Andrea Portes
Liczba stron: 238
Wydawnictwo: Harper Collins
Luli ma trzynaście lat, a już zdążyła poznać gorzki smak życia. Jej rodzice to alkoholicy pogrążeni w pijackich awanturach. Samotna, zdana tylko na siebie w małym miasteczku w Nebrasce, Luli postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Zabiera pistolet, ucieka z domu i autostopem wyrusza do Las Vegas, by tam znaleźć bogatego sponsora. Myśli, że skok w dorosłość zmieni jej życie na lepsze. W drodze poznaje ludzi, którzy wprowadzają ją w mroczny krąg złodziei, narkomanów i prostytutek. Pełna nadziei na przyszłość, Luli będzie musiała zmierzyć się ze światem okrutniejszym niż ten, od którego uciekła.
Zdecydowanie nie żałuję, że sięgnęłam po tę pozycje, gdyż okazała się bardzo ciekawą odskocznią od gatunków, w których zaczytuję się zazwyczaj. Może to wyda się dziwne, ale lubię czytać książki poruszające problemy życia codziennego. Chociażby "Jak najdalej stąd" mogę zaliczyć do tego rodzaju. Sama akcja może nie jest zbyt porywająca, ale za to styl autorki - coś genialnego. Mamy tutaj narrację pierwszoosobową. Z tym, że to nie jest takie typowe ktoś zrobił coś itd. Nie. Autorka używa mnóstwo bezpośrednich zwrotów do czytelnika, świetnych porównań, a nawet każe nam sobie to wyobrażać... Z resztą po co ja to piszę, lepiej przybliżę Wam fragment:
"Gdybym mogła poderwać was z miejsca i sprawić, żebyście wyszli z siebie i stanęli pośrodku tego czerwonego drewnianego kurnika, gapilibyście się wtedy na moją mamę.
Drugą największą zaletą książki jest właśnie narracja główniej bohaterki, Luli. Chociaż ma zaledwie trzynaście lat, wykazuje się ogromną odwagą. Nie załamuje się, z determinacją dąży do wyznaczonego sobie celu i, co najważniejsze, nie poddaje się, nawet jak coś nie pójdzie po jej myśli. Jest to dla mnie bardzo intrygująca postać. Jak na razie wymieniłam same zalety, ale po pierwsze, jak można być tak lekkomyślnym, żeby samemu uciec do (jednego z najniebezpieczniejszych miast), Las Vegas? Jedak jej wiek i brak doświadczenia, przejawia się czasami w niektórych sytuacjach. Widać, że nie miała pojęcia jakie są zagrożenia we współczesnym świecie. Co prawda możemy ją usprawiedliwić, gdyż tak naprawdę jest ofiarą całego zajścia. W domu się nie przelewa, niezbyt lubiana, do tego rodzice alkoholicy - wcale nie dziwię się, że uciekła...
Podsumowując: Jest to bardzo intrygująca pozycja, która przez swój język i tematykę nie pozwala odłożyć jej chociaż na chwilę. Bardzo się cieszę, że miałam okazję ją przeczytać, gdyż wydaję mi się, że jest to jedna z tych bardziej wartościowych książek, które mogą nas czegoś nauczyć. Polecam, szczególnie osobom, które tak jak ja lubią czytać książki poruszające trudne tematy :).
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆ (7/10)
Za możliwość przeczytania książki, serdecznie dziękuję wydawnictwu HarperCollins
Do następnego!
Katie
Hm, może się skuszę...
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco! Nie wykluczam, że po nią siegnę.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podobała :D
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Uwielbiam książki, które tak wciągają, że wystarczy jeden wieczór na przeczytanie. Myślę, że się skuszę na tą pozycję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/
Właśnie jestem w trakcie czytania i liczę że książka mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że główna bohaterka jest tak odważna i zdeterminowana, mimo swojego młodego wieku. Lubię czytać książki, które poruszają trudne tematy, więc myślę, że to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest książka. Oglądałam kiedyś film z cudowną Chloë Grace Moretz, a tu proszę :) Jak najbardziej jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Nie słyszałam nigdy o istnieniu tej książki. Aczkolwiek jak najbardziej jestem zainteresowana zapoznania się z tą pozycją :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ~ Julka ☺ ~
Zapraszam na nową recenzję:
http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/2016/01/recenzja-oddam-ci-sonce-autorstwa-jandy.html
Chyba jednak się nie skuszę, zazwyczaj wolę lekkie książki, które odciągają mnie od życia codziennego, lub kryminały i thrillery z zagadką do rozwiązania. Jednak recenzję czytało mi się bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Dagmara z bloga Biblioteczka Dagmary
Niestety, to raczej nie są moje klimaty ;) Ja właśnie nie za bardzo lubię książki poruszające problemy życia codziennego... ;P
OdpowiedzUsuńWydaje się interesująca, ale na razie nie mam czasu na inne książki, niż stoją na mojej półce (no dobra, dokładam czasem jakieś, ale kto tego nie robi? :D). Pozdrawiam gorąco ^^.
OdpowiedzUsuńhttp://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/