czwartek, 26 maja 2016

[66] "Ogień i Lód" Erin Hunter











Tytuł: "Ogień i Lód" 
Cykl: Wojownicy (tomII)
Autor: Erin Hunter
Liczba stron: 389
Wydawnictwo: Nowa Baśń
Czas czytania: 9 dni




   Cztery klany dzikich kotów od wieków dzieliły las według praw ustanowionych przez swych wielkich przodków. Aż nadszedł czas walk i podstępów... Ogniste Serce jest teraz wojownikiem Klanu Pioruna. Stoczył niejedną bitwę, wyszedł zwycięsko z niejednego pojedynku. Ale najgorsze dopiero przed nim. Teraz bowiem musi stanąć do najtrudniejszej potyczki. I zmierzyć się ze zdradą w swym własnym klanie...

 Druga część sagi o kocich wojownikach. Nareszcie! "Ucieczka w dzicz" o dziwo bardzo przypadła mi do gustu. W życiu bym się nie spodziewała, że książka o kotach aż tak bardzo mi się spodoba. Kiedy dowiedziałam się, że wychodzi drugi tom już naszykowałam portfel na nową, obowiązkową dla mnie pozycję! Teraz już jestem po przeczytaniu i powiem Wam, że "Ogień i lód" była odrobinę gorsza od pierwszego tomu, ale to nie zmienia faktu, że bardzo mi się podobała.


"Po prostu lepiej, żeby Krucza Łapę wspominano jako martwego bohatera niż żywego tchórza."

  Ogniste serce, gdyż tak właśnie nazywa się teraz nasz główny bohater, nie Rdzawy, nie Ognista Łapa, lecz właśnie Ogniste serce.. W pierwszej części mogliśmy zobaczyć pierwsze kroki Rdzawego jako dzikiego kota. Teraz kot jest już wojownikiem, w dodatku jednym z najlepszych. Czy tylko ja jestem z niego dumna? Jeżeli czytaliście moją recenzję pierwszego tomu, to wiecie, że uwielbiam Ogniste serce. To cudowny, odważny, niezwykle waleczny kociak, stający w obronie słabszych, zawsze można było na niego liczyć. Z kolei drugim moim ulubionym bohaterem był Szara Łapa. Niezłe ziółko z niego! Bardzo podobał mi się wątek miłosny pomiędzy nim a kotką z innego klanu. Widzicie? Nawet w książkach o kotach znajdziemy wątki miłosne!

   Jeżeli chodzi o akcję, to troszeczkę dłużyła mi się ona w tej części. Na początku nawet potrafiłam zasnąć podczas lektury, na szczęście, jakoś tak od połowy książki akcja się zagęściła i wtedy to już przepadałam całkowicie.. Muszę przyznać, że to trochę zabawne, czytanie o codziennych czynnościach jakie wykonują koty. Aż zapragnęłam posiąść takiego kociaka!

Podsumowując: Za równo pierwszy jak i drugi tom serii "Wojownicy" Erin Hunter, serdecznie polecam. Jest to fantastyczna, pełna przygód i humoru saga o niezwykle cudownych kociakach. Co prawda drugi tom podobał mi się odrobinę bardziej, ale to nie zmienia faktu, że chciałabym kontynuować moją przygodę z kocimi wojownikami i już nie mogę się doczekać trzeciej części! Ah.. a czy wspominałam, że jest to obowiązkowa pozycja dla zagorzałych kociar? :)

Ocena: ★★★★★★★ (7/10)


6 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że natrafiłam na kolejną pochlebną opinię o tej książce :) Tyle jest tych recenzji w Internecie, że można stracić głowę :) Oczywiście wszystkie, w tym Twoja jest mega zachęcająca :)

    Zapraszam do siebie w chwili wolnej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza część była dość przyjemna i z chęcią sięgnę po kontynuację. :)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&tvseries&films

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja muszę najpierw upolować pierwszą część <3
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcześniej nie wiedziałam nic o tej książce poza tym, że ma ładną okładkę :D Dopiero po twojej recenzji mnie olśniło. I muszę przyznać, że o książce z taką tematyką to ja jeszcze nie słyszałam :D A nuż najdzie mnie ochota na przeczytanie? Pozdrawiam! /Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie, co więcej - świetna okładka. Ale jakoś tak... sama nie wiem, czy to dla mnie. ;)
    Pozdrawiam,
    Chaotyczna A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, to znów ja.
    Może zechciałabyś odpowiedzieć na Tag muzyczny w wolnej chwili? Każdego dopuszczam do nominacji :)

    -- http://world-chinese-rat.blogspot.com/2016/06/tagi-w-dziwnym-swiecie-7-asian.html --.

    OdpowiedzUsuń

Kochani! Dziękuję Wam, że odwiedziliście mojego bloga. Jeśli podoba Ci się to co robię, zostaw komentarz, bądź jeśli Ci się nie podoba, też go zostaw :D. Wasze opinie wiele dla mnie znaczą. Za każde miłe słowo, zawsze staram się odwdzięczyć. Jeżeli macie taką możliwość, zostawicie mi linki do Waszych stronek, z przyjemnością odwiedzę :*.