środa, 20 maja 2015

[2] "Miasto kości" - Cassandra Clare











Nazwa: "Miasto kości" (tom I) 
Autor: Cassandra Clare
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: MAG 


"Miłość.Krew.Zdrada.Zemsta".

Clary Fray to zwykała, niczyn niewyróżniająca się nastolatka. Mieszka wraz z matką na Manhattanie. Jej ojciec zginął, kiedy była mała, dlatego w wychowywaniu dziewczyny pomaga przyjaciel rodziny - Luke.
Pewnego razu Clary, ze swoim najlepszym przyjacielem Simonem, udaję się do klubu "Pandemonium", aby świętować swoje szesnaste urodziny. Jest świadkiem pewnego zdarzenia, a co dziwniejsze tylko ona jest w stanie je zobaczyć. W ten sposób poznaje rodzeństwo: Isabelle i Alec'a, a także Jace'a - bardzo przystojnego, a przy tym niezwykle aroganckiego Nocnego łowcę. Nade wszystko, jej matka zostaje porwana, a dziewczyna wraz z grupą Nocnych łowców, wyrusza na jej poszukiwania.
Clary nie wie jeszcze, że to wydarzenie zmieni jej życie na zawsze....

Pewnie już wszyscy czytali tę książkę, a jeżeli nie to co Wy do tej pory robiliście!?
"Dary anioła" jest to bezapelacyjnie jedna z moich ulubionych serii 4ever (jak i nie ulubiona), więc nie zdziwcie się jak będę się cały czas nią zachwycać.
Od czego by tu zacząć.... hmmm......
Sam motyw "Nocnych łowców" jest moim zdaniem bardzo oryginalny. No bo chyba jeszcze nikt nie wymyślił półaniołów, pogromców demonów.Poza tym bohatreowie <3. Tak naprawdę uwielbiam wszystkich, nawet czarne charaktery. Zdecydowanie jest to jedyna książka, w której żaden bohater nie działa mi na nerwy (dziwne :D). ALE.. ale.. Moją ulubioną postacią jest oczywiście wspaniały, przezabawny Magnus Bane - Wielki Czarownik Brooklynu <3<3<3. Czytając tę książkę tylko czekałam aż w jakiej scenie w końcu się pojawi. Dobra, koniec o nim bo mogłabym się zachwycać i zachwycać *.*.

W książce zawsze coś się dzieje. Jest dużo akcji, dużo śmiechu (bo Cassandra Clare ma fantastyczny humor), ale nie zabraknie oczywiście wątku miłosnego *.*. Bo moim zdaniem dobra książka powinna mieć dużo akcji, ale także wątek romantyczny. Takie właśnie jest "Miasto kości".
Co do filmu to oglądałam go zanim przeczytałam książkę i moim zdaniem, nie jest aż tak zły jak niektórzy mówią. Dobrze dobrali obsadę.....
Wracając do tematu, bo to recenzja książki, a nie ekranizacji. Bardzo, ale to bardzo polecam Wam tę powieść. Szczególnie jeśli jesteście fanami fantastyki (bo znajdziecie tutaj wszystko: wróżki, wampiry, wilkołaki, demony, anioły, łowcy demonów itp.)

Podsumowując świetna książka z cudownej serii, jeżeli jeszcze nie czytaliście to macie czego żałować.

Ocena: 8/10
Powinna dostać 10, ale oceniłam ją tak, dlatego że kolejne części są jeszcze lepsze i  co wtedy miałabym im postawić :)

To na tyle.
Pozdrawiam :*

P.S. Apropos, słyszeliście, że ma być serial o Nocnych łowcach? ... Nie mogę się doczekać :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kochani! Dziękuję Wam, że odwiedziliście mojego bloga. Jeśli podoba Ci się to co robię, zostaw komentarz, bądź jeśli Ci się nie podoba, też go zostaw :D. Wasze opinie wiele dla mnie znaczą. Za każde miłe słowo, zawsze staram się odwdzięczyć. Jeżeli macie taką możliwość, zostawicie mi linki do Waszych stronek, z przyjemnością odwiedzę :*.