środa, 9 września 2015

[23] "Zwykły człowiek" Graeme Cameron


Nazwa: "Zwykły człowiek"
Autor: Graeme Cameron
Liczba stron: 288
Wydawnictwo: HarperCollins


        Nie ukrywam, że sięgnęłam po tę książkę tylko ze względu na wspaniały opis. Kiedy tylko go przeczytałam, wiedziałam, że muszę mieć tę pozycję. Na prawdę rzadko się zdarza, że opis tak mnie urzeknie, z resztę zobaczcie sami ^^:

Codziennie mijasz go w drodze do pracy.
Mieszka w domku z zadbanym ogródkiem, tak jak ty
robi zakupy w osiedlowym sklepie. Miły, zawsze grzeczny
i uśmiechnięty. Na pozór przeciętny, może nawet nudny.
Nikt nie wie, że od lat morduje młode kobiety.
Wyrusza na polowanie jak drapieżnik, starannie wybiera
ofiary. Przetrzymuje je w klatce, a potem zabija, 
bo tylko dzięki temu odzyskuje spokój.
Taki zwykły seryjny morderca.
Pewnego dnia czuje, że już czas kolejny raz zaatakować.
Ale po raz pierwszy precyzyjny plan zawodzi,
a sytuacja wymyka się z pod kontroli...

        Czyż nie jest intrygujący? Wydawnictwo Harper Collins ma za to ode mnie dużego plusa. Dobra przyznaję się, to był mój pierwszy triller, który przeczytałam do końca :D. Zazwyczaj powieści Kinga czy Koontza nie wciągały mnie na tyle, żebym mogła pochłonąć całe, dlatego najczęściej odkładałam je po połowie. Poza tym od ok. 5 roku życia oglądam dużo horrorów, więc nie łatwo jest mnie przestraszyć, ale kiedy już się to uda, mam schizę przez co najmniej 2 miesiące :P. Mimo, że niestety nie czułam tego w żadnym stopniu,  to jestem zaskoczona tym, jak bardzo spodobała mi się ta pozycja ^^. Tak jak już wiecie książka opowiada o seryjnym mordercy. Miłym i zawsze uśmiechniętym starszym panu, który równie dobrze może być również Twoim sąsiadem.  Bo skąd możemy wiedzieć, że osoba, którą właśnie mijamy w drodze do sklepu jest psychopatą mordującym dla przyjemności? 

      Akcja powieści rozpoczyna się w momencie, kiedy to główny bohater starannie wybiera swoją następną ofiarę. Zazwyczaj interesują go młode, ładne damy o pięknym i kobiecym ciele. Kiedy już upatrzy sobie zdobycz, zaczyna zbierać o niej jak najwięcej informacji. Jak się nazwa, gdzie mieszka, co lubi itp.? Aż sama się zdziwiłam ile informacji można zdobyć o osobie, której nawet się nie zna. Następnie wystarczy poczekać na monent kiedy zostanie całkiem sama. Nasz "zwykły człowiek" nie cofnie się przed niczym. Wcale nie musi fatygować się i zabierać Cię do siebie, równie dobrze może zabić Cię we własnym domu.

      Książka napisana jest w narracji pierwszo-osobowej z perspektywy głównego bohatera, dzięki czemu możemy naprawdę zobaczyć jak myśli potencjalny nożownik. Wcale nie jest jakimś nie trzeźwo myślącym człowiekiem, wręcz przeciwnie jest to bardzo inteligenta osoba, która ma (jak to ładnie określić) swoje hobby. W zasadzie zazwyczaj tacy bohaterowie nie wzbudzają w nikim podejrzeń, zachowują się jak normalni, cywilizowani ludzie. Przez cały czas czytania powieści, wciąż miałam nadzieję, że ... zmieni się. Przestanie robić to co robił do tej pory, może spotka kobietę swojego życia i znajdzie sobie jakąś inną rozrywkę. Nic bardziej mylnego :P. Co najgorsze pokochałam tę postać. Wbrew pozorom jest to naprawdę porządny człowiek (tak wiem, jak można nazwać mordercę porządnym? ... najwyraźniej można :D)  Gdybym  nie wiedziała, że jest tym kim jest, uznałabym go za fajnego gościa ... 
Tak szczerze najgorszą rzeczą z całej książki były, po prostu obrzydliwe opisy, nie samego mordowania, ale pozbywania się martwego ciała. Oto fragment:

"Posłużyłem się trydziestopięciocentymetrową piłą do metalu, żeby odciąć kończyny, które następnie, z myślą o wygodzie, przekroiłem na pół. Ręce i nogi, wraz z głową i włosami utraconymi podczas próby ucieczki, zmieściły się bez trudu w worku na śmieci. Do osobnego worka włożyłem pośladki i uda, po czym umieściłem te części ciała przy tylnych drzwiach, z dala od kałuży krwari. Tułów, pomimo drobnej sylwetki, jaką odznaczała się Sarah, był nadzwyczaj ciężki i wymagał grubszego worka; chodziło o to, by się nie przedarł i nie doszło do wycieku (...)"

Chyba nie tylko ja czuję się obrzydzona :D. Ogółem jest tutaj dosyć sporo takich fragmentów, więc jeśli jesteście wrażliwi na takie rzeczy, to książka zdecydowanie nie jest dla Was. Ale jeżeli przymknąć oko na te sprawy to powieść jest bardzo fajnym oderwaniem od rzeczywistości. Co prawda nie była jakaś przerażająca, ani wybitnie trzymająca w napięciu, ale warto dodać, że to debiut autora, dlatego moim zdaniem nieźle sobie poradził. I naprawdę z przyjemnością przeczytam Jego kolejne książki :).

Podsumowując: Jeżeli tak jak ja sięgacie zazwyczaj po samą fantastykę, romanse, bądź obyczajówki, to fajnie jest czasami urozmaicić sobie  czytanie i spróbować z czymś innym np. z triller'em. "Zwykły człowiek" to bardzo dobra książka na rozpoczęcie swojej przygody z tym gatunkiem, gdyż nie jest ona bardzo przerażająca, ale mały dreszczyk może wywołać. Więc jeżeli interesują Was takie klimaty, to polecam, bo jest to świetny przewodnik jak zostać potencjalnym mordercą :D.

Ocena: ★★★★★★★☆☆ (7/10)


Za możliwość przeczytania książki, serdecznie dziękuję wydawnictwu HarperCollins


Buziaky :*

                                                                                                                                             Katie

30 komentarzy:

  1. Bardzo intrygująca książka. Zapowiada się bardzo ciekawie. Na pewno się z nią zapoznam. Na taką krótką lekturę zawsze znajdzie się czas ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku myślałam, że to kryminał, a kryminałów bardzo nie lubię bo szybko się gubię i pląta mi się wszytko... Ale ta książka pisana z perspektywy nożownika wydaje się być ok, ten fragment jest intrygujący. Ja sama nigdy czegoś takiego nie czytałam więc bardzo możliwe że jak skończę z tymi czterema które posiadam zabiorę się i za tą. Na razie ląduje na ciągle rosnącej liście: "Do przeczytania. Koniecznie!"
    Pozdrawiam z południa Polski
    Randaksela

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, tak, to coś dla mnie! Z wielką chęcią przeczytam :)
    ~Julia

    Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie w moim guście, chociaż muszę przyznać, że opis faktycznie intrygujący ;). Jedyne thrillery, które autentycznie przypadły mi do gustu to te, których autorką jest Alex Kava, ale one skupiają się bardziej na wątku psychologicznym ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ladnie nazwalas osobliwe zapedy pana mordercy :p
    Ogolnie ksiazka wydaje sie byc bardzo ciekawa, a ten opis ja wyciagniety spod piora Kinga :D mimo obrzydzenia jakie budzi? wydaje sie byc idealny do takiego tematu.
    Ksiazke byc moze przeczytam, bo naprawde mnie zaciekawilas :))

    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja, bardzo zachęciłas mnie do przeczytania tej książki, zwłaszcza że takie powieści rzadko wpadają w moje ręce. Skoro uważasz że książka idealnie nadaje się do rozpoczęcia swojej przygody z horrorami, postaram się jak najszybciej ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O masakra! szukałam tej książki! Dzięki, dzięki dzięki! Nie mogłam przypomnieć sobie tego tytułu, a widziałam ją w księgarni. Okładka mi pomogła, a ten fragment przekonał mnie że na warto przeczytać :)
    Redpanther
    ontheothersideofstars.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie mogłoby być jeszcze bardziej masakrycznie :D Lubię to w książkach - w filmach już mniej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uuu ten fragment naprawdę brzmi przerażająco ;) W sumie ja siedzę zazwyczaj w fantastyce, więc może zabiorę się za tą książkę !
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie ten fragment jakoś nie obrzydza, nie jestem wrażliwa na takie opisy. A sama książka mnie intryguje i bardzo chętnie ją przeczytać.

    Pozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się wspaniale :D nigdy nie oglądałam Dekstera, ale książka i tak mnie zainteresowała ;)

    http://zaczarowana-me.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  12. Opis powieści faktycznie brzmi intrygująco... Brr, aż skóra cierpnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie opis jest bardzo intrygujący. Po Twojej recenzji z chęcią zapoznam się z książką w wolnej chwili. Szczególnie, że mój gust gatunkowy jest całkiem podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa książka! Myślę, że chyba po nią sięgnę. ;)
    medycy nie gęsi

    OdpowiedzUsuń
  15. Niesamowicie intrygująca książka. Ten fragment faktycznie jest trochę obrzydzający, jednak ja uwielbiam thrillery, więc ta książka właśnie pojawiła się na mojej liście "chcę przeczytać" ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Może kiedyś zapoznam się z tą książką.
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach, od kiedy przeczytałam (bodajże na Lubimy Czytać) przytoczony przez Ciebie opis, chcę tę książkę przeczytać! Mam nadzieję, że szybko będę miała okazję. <3 Uwielbiam thrillery, a opowieść z perspektywy mordercy pozornie niczym nieróżniącego się od innych ludzi, musi być okropnie ciekawa i wciągająca. *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki za recenzję, bo myślę, że spodobałaby mi się ta książka :). Dodam do swojej listy :)!

    OdpowiedzUsuń
  19. Rzadko sięgam po takie książki, raczej nie moje klimaty :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Odrzucają mnie takie dokładne opisy morderstw w książkach, podobnie było w książce Ian'a McEwan'a. Pomimo tego książka wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. opis mnie bardzo zaintrygował

    zapraszam na konkurs http://alotofpage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie bym przeczytała, ale jestem wrażliwa na takie "obrzydlistwa" :D Czytam dość dużo kryminałów i niejednokrotnie zdarzały mi się takie okropne opisy. Ale jednak wolę ich unikać :D

    Pozdrawiam ;**
    http://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Przy czytaniu nie trzymam się wyłącznie jednego czy tam dwóch gatunków, dlatego po thrillery też co jakiś czas sięgam - a tym zaciekawiłaś mnie niesamowicie. Faktycznie opis jest bardzo przyciągający, poza tym sama fabuła wydaje się ciekawa. Ja od zawsze twierdzę, że spora część społeczeństwa ma mylne wyobrażenia o seryjnych mordercach. W większości przypadków to wcale nie są szaleńcy i psychopaci, po których od razu widać, że coś jest nie tak. Tacy ludzie często bywają tak zwyczajni i do bólu niepozorni, że bywa, iż człowiek żyje z takim pod jednym dachem, na tej samej ulicy i nie jest w stanie domyślić się prawdy... Chyba że tuż pod jednego nosem dzieje się tragedia. To właściwie przerażające, ale cóż, taka już nasza rzeczywistość.
    Co do książki, to muszę koniecznie przeczytać :D
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Książka zapowiada się bardzo dobrze, jednak nie wiem, czy ją przeczytam. Jeśli chodzi o thrillery, horrory czy kryminały to muszę mieć rzeczywiście dobrą pozycję ;)
    Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  25. Książka wygląda na intrygującą i...straszną (jestem strasznym cykorem i byle co potrafi mnie przestraszyć :D) więc możliwe że bałabym się podczas czytania dużo bardziej niż ty...może kiedyś, gdy najdzie mnie ochota na jakiś thriller, sięgnę po tą pozycję :) Pozdrawiam :) /Claudie

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajnie jest czasem sięgnąć po inny gatunek niż zazwyczaj się czyta :) Recenzja sprawiła, że książka naprawdę wydaje mi się obiecująca.

    www.zajkowskaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Ta książka jest... intrygująca, zdecydowanie. Ale jest jednocześnie tak obrzydliwa (cytat o pile mnie przeraził), że raczej nie dla mnie i mojej słabej psychiki... :)
    Pozdrawiam i obserwuję,
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzysz.

    OdpowiedzUsuń
  28. Długo sie czaje na ta ksiazkę ale po twojej recenzji na pewno ja niebawem przeczytam
    😊😊😊😊

    Pozdrawiam,
    ksiazkiponadniebo.boogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Nominowałam Cię do tagu!
    Tutaj masz linka do posta z tagiem: http://ktoczytaksiazkizyjepodwojniemr.blogspot.com/2015/09/przysowiowy-tag-ksiazkowy.html
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jejku, jejku, książka dla mnie! :D Definitywnie muszę dopisać ją do swojej listy książek do przeczytania ^^. Świetna recenzja. Pozdrawiam gorąco ;).

    http://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Kochani! Dziękuję Wam, że odwiedziliście mojego bloga. Jeśli podoba Ci się to co robię, zostaw komentarz, bądź jeśli Ci się nie podoba, też go zostaw :D. Wasze opinie wiele dla mnie znaczą. Za każde miłe słowo, zawsze staram się odwdzięczyć. Jeżeli macie taką możliwość, zostawicie mi linki do Waszych stronek, z przyjemnością odwiedzę :*.